happy :)
Komentarze: 3
Dziś w napływie tego całego szczęścia oraz radości wybrałem się do centrum handlowego przepierdzielić troszkę kasy. Kupiłem sobie DVD i poszedłem do kina na Casino Royale. Całkiem fajny film zresztą nawet gdyby był słaby to i tak Jamesa Bonda lubiłem od zawsze. Potem jeszcze wizyta w księgarni , zakup dwóch książek mojego ulubionego autora ,kawa i fik myk do domku. Moja matka zobaczyła zdjęcia panny K. Ileż poleciało komplementów ,ile superlatywów "jaka ona piękna!!" , "jaka ona cudowna!!". Och i Ach :) Wszyscy uważają ,że do siebie idealnie pasujemy i ja z tym nie mogę się nie zgodzić :))
Dodaj komentarz