Komentarze: 2
Dziś zebraliśmy się twardą brygadą ,kupiliśmy zgrzewkę piwa i z zapartym tchem oglądaliśmy mecz naszej polskiej reprezentacji. Muszę przyznać ,że uwielbiam takie wieczory. Piwo się leje ,a wszyscy razem drą mordę w radosnym okrzyku POOOLSKA. Zabawa kapitalna ,a nastroje szczególnie po meczu wyśmienite.
Wiecie co ? Ja chyba wydzielam jakieś feromony bo teraz na każdym kroku czy to w pracy czy gdzie indziej podrywają mnie kobiety. Ja chcialbym się ustatkować dlatego najważniejsza jest panna K. :*