Najnowsze wpisy, strona 8


lis 05 2006 uczuciowy impotent
Komentarze: 4

Tak żyję sobie z dnia na dzień i powoli zaczyna mi brakować jakieś bliskiej osoby u boku. Wracam do domu i czeka na mnie pusty pokój. Już nikt się do mnie nie uśmiecha ,nie przytuli i nie szepnie miłego słowa na uszko. O braku seksu już nie wspominam bo totalnie się załamie :) Czuję że staje się takim uczuciowym impotentem. Nie szukam kobiety ,bo mało która mi się podoba i spełnia moja oczekiwania. Pierwszy raz się zdarzyło ,że dałem dziewczynie kosza. Ja już naprawdę siebie nie poznaję nie wiem czy dam radę obdażyć kogoś jeszcze uczuciem. Mało tego...ja już nawet podrywać nie potrafię ,bo przez dwa lata wyszedłem kompletnie z wprawy. Ciężkie jest to życie w samotności ale są też plusy. Nikt mi nie truje i nie mam żadnych zobowiązań. Yupi !!:)

bullet_time : :
lis 05 2006 Ala odeszła:(
Komentarze: 9

Ala odeszła z Blog 27. Moje życie przestało mieć sens :(  Tak w ogóle to mam pytanie : Ala to Alicja ,a Tola ? Jak ta dziewuszka się do jasnej cholery nazywa ? Rodzice byli pijani czy chcieli zrobić jej krzywdę ?

bullet_time : :
lis 05 2006 czas na coś więcej
Komentarze: 2

Tak jak w temacie notki teraz już mogę napisać więcej odnośnie wczorajszego wieczoru. Było naprawdę kapitalnie i choć zachowywaliśmy się jak banda prostaków to świetnie się bawiłem. Czasem trzeba porzucać trochę tekstów jak z podstawówki ,czasem trzeba porobić coś idiotycznego ,czasem trzeba poprostu odreagować i nie przejmować się tym co myślą inni. Nasz stolik siał powszechne zgorszenie. Istna sodoma i gomora :) Oj to tak jak usiądzie sobie czterech facetów o dziwnym poczuciu humoru i się nawalą dotego solidnie. Poszedłem tam z zamiarem totalnego sponiewierania się no i oczywiści udało mi się to w 100%. Jak wracałem do domu spotkałem jeszcze znajomego ,któremu na pytanie "co słychać" odpowiedziałem wymownie "jak widać:)".

bullet_time : :
lis 04 2006 nawalony
Komentarze: 4

Ledwo żyje. Nawaliłem się jak świnia. Pisze prosto ,a to już spory sukces.

bullet_time : :
lis 04 2006 wyznanie
Komentarze: 4

Moja była narzeczona wyznała mi niedawno że te ponad 2 lata wspólnego życia to był koszmar. Czemu wywlekasz tylko ciemne strony tego okresu ? Czemu pamiętasz tylko kłótnie i przykre sytuacje. Jakoś nigdy nie mówiłaś o koszmarach gdy cię tuliłem ,całowałem i poświęcałem ci całe serce oraz duszę. Mówiłaś ,że jestem dla ciebie najważniejszy teraz to samo powtarzasz komuś innemu. Chciałaś pierścionek i dużo kwiatów. Znałaś mnie lepiej niż kto kolwiek i poprostu sobie poszłaś. Dla ciebie już nie istnieje ale ja tobie dziękuje ,bo jestem silniejszy :)

bullet_time : :